O sprzedaży niesprawnego samochodu
Zamiast samochód złomować, można go niby sprzedać. Jednak czy jest etyczne sprzedawanie samochodu, którego nie opłaca się naprawiać? No cóż - w naszym narodzie rzadko mamy takie dylematy - niestety.
Jeżeli wystawimy samochód tanio, dokładnie opisując jego stan techniczny i znajdzie się kupiec - to problemu nie ma, postępujemy uczciwie. Jednak jeżeli zamierzamy oszukać kogoś i sprzedać samochód w złym stanie technicznym jakby był w dobrym stanie - to puknijmy się w łeb.
Na rynku nie brakuje firm skupujących stare samochody, które są uszkodzone - może więc warto skorzystać z takie oferty, zamiast oszukiwać ludzi. Pamiętajmy, że to jest przestępstwo i jeśli ktoś się wkurzy, może czekać nas proces. Czy warto ryzykować? Myślę, że nie. Jeśli chcemy się samochodu szybko pozbyć - sprzedajmy go do skupu aut uszkodzonych i powypadkowych.
O badaniach technicznych - cytat
Właściciel pojazdu samochodowego, ciągnika rolniczego, pojazdu wolnobieżnego wchodzącego w skład kolejki turystycznej, motoroweru lub przyczepy jest obowiązany przedstawiać go do badania technicznego.
Badania techniczne pojazdu dzieli się na:
- badania okresowe (wykonywane w określonych przedziałach czasowych),
- badania dodatkowe (wykonywane niezależnie od badań okresowych, w przypadkach określonych w art. 81 ust. 11 ustawy Prawo o ruchu drogowym),
- badania co do zgodności z warunkami technicznymi (dotyczy pojazdów zabytkowych).
- Badania techniczne pojazdu wykonuje uprawniony diagnosta na stacji kontroli pojazdów.
Stacje kontroli pojazdów dzielimy na: podstawowe i okręgowe.
Źródło: http://www.mir.gov.pl/transport/transport_drogowy/informacje_o_pojazdach/badania_techniczne_pojazdow/strony/start.aspx
Czy satre samochody na drogach to problem?
Polska jest krajem, gdzie po ulicach jeździ bardzo mało nowych samochodów, a średni wiek pojazdów oscyluje w okolicach 15 lat. To bardzo dużo i nie jest to dobra wiadomość. Rząd próbował zachęcić Polaków do zakupu nowszych samochodów poprzez wprowadzanie dodatkowych podatków i przeglądów - na szczęście, żaden z tych kretyńskich (nie bójmy się tego słowa) pomysłów nie wszedł w życie.
Stan techniczny takich samochodów często jest zły. To w oczywisty sposób zagraża bezpieczeństwu, jednak jeżeli ludzi zwyczajnie nie stać na lepsze auto - trudno z tym walczyć. Brakuje sensownych propozycji, a obowiązkowe przeglądy nie rozwiązują tych problemów. Z drugiej strony Polacy są ofiarami (też nie bójmy się tego słowa) nieuczciwych sprzedawców, którzy wciskają im pojazdy w kiepskim stanie, ukrywają wady, i tak dalej.
Obraz jest bardzo smutny - nie ma ochrony kupujących, nie ma odpowiednich kontroli stanu technicznego pojazdów, jest za to bardzo dużo wypadków. Oczywiście, stare samochody to nie jest jedyny czynnik, jednak nie można go pominąć. Pytanie - co można zrobić? Cóż - moim zdaniem nie wszyscy powinni posiadać samochód - dobra komunikacja miejska i międzymiastowa mogłaby pomóc. Ale takie rozwiązanie wymagałoby poniesienia kosztów - a kosztów nasz rząd ponosić nie lubi.